Dzieci na evencie firmowym: tak czy nie?

Coraz więcej firm organizuje eventy z myślą o swoich pracownikach. To bardzo dobry kierunek, który świetnie wpisuje się w trend tzw. employer brandingu, czyli budowania marki atrakcyjnego pracodawcy. Typowym przykładem takiego eventu jest piknik firmowy, na który śmiało można zaprosić również zaprzyjaźnionych kontrahentów. Zawsze w takich sytuacjach pojawia się jednak pytanie: czy w evencie powinny brać udział również dzieci? Nasz artykuł pomoże Ci w podjęciu decyzji.

Kiedy i dlaczego warto zaprosić dzieci na event firmowy?

Wróćmy do przykładu z piknikiem. To ten typ imprezy firmowej, który nie wymaga przesadnego napuszania się. Przedsiębiorcy zależy przede wszystkim na tym, aby pracownicy dobrze się bawili i mogli na chwilę odsapnąć od codziennych obowiązków. Jest to również fantastyczna forma integracji zespołu oraz sposób na zacieśnienie relacji na linii pracodawca-pracownicy.

Pikniki, jak nietrudno się domyślić, z reguły organizujemy na zewnątrz. To daje szerokie pole do popisu w zakresie wyboru atrakcji zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci. Naturalne wydaje się więc, że firma zaprasza pracowników i kontrahentów z pociechami. Niesie to ze sobą kilka bardzo istotnych korzyści:

• Jeśli impreza odbywa się w dniu wolnym (w weekend), to zaproszenie dorosłych z dziećmi gwarantuje znacznie wyższą frekwencję;
• Zadowolenie dzieci bezpośrednio przekłada się na satysfakcję rodziców, którzy podwójnie docenią gest pracodawcy/kontrahenta;
• Rodzinne imprezy świetnie budują otwarty, pozytywny wizerunek przedsiębiorstwa, które potrafi patrzeć dalej niż tylko na interes biznesowy;

Event firmowy z udziałem dzieci może być zatem doskonałą formą promocji marki, zwłaszcza w kontekście przedsiębiorstwa odpowiedzialnego społecznie, dbającego o swoich pracowników i ich rodziny.

Dzieci na evencie to nie zawsze dobry pomysł

Sprawa jest prosta: jeśli event ma mieć charakter stricte biznesowy, bardzo oficjalny i profesjonalny, z reguły rezygnujemy z zapraszania gości z dziećmi. Nie chodzi o to, że najmłodsi uczestnicy nie należą do grupy docelowej marki. Problemem byłoby zagwarantowanie sobie skupienia się gości na rdzeniu imprezy, czyli np. prezentacji nowego produktu. Każdy rodzic dobrze wie, że gdy gdzieś w pobliżu znajduje się jego dziecko, wszystko inne schodzi na drugi plan.

Ważne!

Dużo zależy tutaj jednak od tematyki samego eventu oraz od podejścia firmy, którą impreza ma promować. Zdarzyło nam się zorganizować event biznesowy, w którym brały udział dzieci. Najmłodsi po prostu bawili się w przygotowanym dla nich kąciku pod okiem animatorów.

Jak zorganizować event, aby czerpać korzyści z obecności dzieci?

Może zabrzmi to nazbyt cynicznie, ale event z udziałem dzieci naprawdę może przynieść firmie wymierne korzyści, z których nie warto rezygnować. Skoro przedsiębiorca zdecydował się już zaprosić na imprezę pracowników/kontrahentów z pociechami lub wręcz przygotował event z myślą o najmłodszych uczestnikach, powinien zadbać o dobre humory tych ostatnich.

Na evencie nie może zatem zabraknąć uwielbianych przez dzieci atrakcji. Mamy tutaj na myśli chociażby popularne dmuchane zabawki i konstrukcje, pokazy ogromnych baniek mydlanych, występy iluzjonisty, malowanie buziek, różnego rodzaju gry i zorganizowane zabawy. Kładziemy akcent na słowo „zorganizowane”, ponieważ jest to kluczowa kwestia.

Na pewno nie powinieneś popełnić błędu, który polega na zostawieniu najmłodszych uczestników eventu samopas. To zawsze kończy się tak samo: dzieci szybko zaczynają się nudzić, męczą rodziców prośbami o wspólną zabawę, przez co dorośli nie mają nawet chwili dla siebie.

Aby tego uniknąć, niezbędne jest zatrudnienie profesjonalnych animatorów, którzy zagospodarują dzieciom czas i nie dadzą im nawet najmniejszej okazji do nudy. Jednocześnie zagwarantują, że dzieci wyjdą z imprezy z bardzo szerokimi uśmiechami na buziach, co nie pozostanie bez wpływu na samopoczucie rodziców. Zadowolone dziecko to zadowolony rodzic. Zadowolony rodzic to zadowolony pracownik czy kontrahent. Związek z interesem firmy jest zatem czytelny.